|
| |
Autor | Wiadomość |
---|
Wilkomir Rada Topieli || Kowal
19 37
| Temat: Re: Wzgórza przy jeziorze Wto Sty 13, 2015 9:23 pm | |
| Wyszedł na brzeg gdzie zostawił swoje i tak już mokre buty do wyschnięcia. Zdjął następnie koszulę zostając w samych portkach. Koszulę ułożył obok butów po czym wrócił do wody. To samo zrobił z nożem. - Skoro już i tak jestem mokry to zrobię to po co tu przyszedłem - powiedział po czym zaczął iść na głębszą wodę. Miał szczęście, że jezioro po tej stronie brzegu było głębsze i szybko znalazł się po pas w wodzie. Odbił się od podłoża i wypłynął trochę dalej krążąc po jeziorze w tę i we w tę. W pewnym momencie zanurzył się całkiem i nie wypływał przez chwilę, by pół minuty później znaleźć się na płyciźnie. Wyszedł z wody trzymając w rękach trochę mułu, kilka kamyków i kolejną muszlę. Rzucił to na brzeg i wrócił z powrotem do wody. Krążył tak przez dobre pół godziny przeczesując dno jeziora odpowiadając ewentualnie na zadane pytania. Ostatecznie na ziemi leżało sporo kamyczków, ładniejszych lub mniej, choć nic nie wartych i kilkanaście muszli różnej wielkości. Po sprawdzeniu wszystkich znalazł ich razem z tą z brzegu siedem. - Ładny połów. Lepiej niż się spodziewałem - pogratulował sam sobie.
|
| | | Dobrawa Dziecko
16 lat 20
| Temat: Re: Wzgórza przy jeziorze Wto Sty 13, 2015 9:48 pm | |
| Odebrała od Brann swoje rzeczy i ułożyła je na brzegu jak brat. Przez chwilę obserwowała jak brodzi w wodzie w poszukiwaniu pereł, w tym samym czasie zastanawiając się czy samej nie wskoczyć do wody. - Marudzicie. Gdyby nie ja, pewnie byście tu stali i smęcili jak jacyś starcy. O! - Fuknęła i wylała z butów wodę a następnie ułożyła je tak by zaczęły schnąć na przyjemnie grzejącym słońcu. Następnie złapała dłońmi dół tuniki i ściągnęła ją przez głowę walcząc przez chwilę z splątanym w materiał warkoczem. Pod spodem miała cienką lnianą koszulę. Przez chwilę sceptycznie przyglądała się wodzie i zaczęła rozsupływać wiązanie spodni. Po pierwsze byli tu w gronie czysto kobiecy, jej brat już nie raz widział nagie kobiece nogi, już nie mówiąc o jej bo zdarzyło jej się kilkakrotnie latać po domu w samej przydługiej koszuli. Po drugie, właśnie to okrycie sięgało je do połowy uda, więc nie widziała problemu by wskoczyć do wody w ten oto sposób, w końcu podniesiony z dna muł mieszał się z wodą. Porzuciła okrycie na brzegu i z piskiem wpadła do wody przesadzając kilka susów na nogach a dalej odnajdując ścieżkę już nurkując. Wynurzyła się parskając przesadnie kilka metrów dalej unosząc się na powierzchni i odgarniając kilka kosmyków które uciekły jej z włosów. Z przyjemnością pływała w tą i z powrotem podczas gdy Wilko szukał muszel. Uwielbiała pływać i całkiem dobrze się czuła w wodzie. To Wszebor najczęściej wygrywał zawody pływackie, ale wychowując się nad jeziorem nie trudno było nauczyć się pływać. Gdy już mężczyzna wyszedł ona wciąż nurkowała i goniła ryby. W końcu zatrzymała się na chwilę by zaczerpnąć tchu i przyjrzeć się siedzącej na brzegu dwójce kobiet. - Ciepła! - Krzyknęła do nich, zaś jej głos potoczył się po jeziorze. - Chodźcie, drugiej takiej okazji nie będzie. - Uśmiechnęła się szeroko i dla potwierdzenia swych słów zanurkowała znów wyrzucając dłonie pod wodą przed siebie. |
| | | Brann Mówiąca || MG
Wygląda na lat 19. 42
| Temat: Re: Wzgórza przy jeziorze Sro Sty 14, 2015 1:11 pm | |
| Mówiąca z rozbawieniem przyglądała się wyczynom Dobrawy w wodzie. Miała ona tyle energii, że większość ludzi mogłaby jej pozazdrościć, a dodatkowo jeszcze to na swój sposób dziecięce usposobienie, które było dosyć urocze. Dość niepewnie weszła dalej do wody, będąc już teraz zanurzoną do kolan. Dziewczyna mówiła prawdę, woda była naprawdę zadziwiająco ciepła, kto by się spodziewał, że słońce aż tak prażyło. - Widzisz Wilkomirze, jak świat nas zaskakuje. Obserwowała dalej Dobrawkę, powoli idąc jeszcze głębiej, by w końcu znaleźć się z wodą na wysokości połowy uda, tam przystanęła. Jej wzrok skierował się na Puszczę, na drzewa. Jak pięknie i tajemniczo wyglądały. Tego nie dało się jej odmówić, zawsze jej mroczna aura w jakiś sposób ciekawiła i przyciągała. Im bliżej i dłużej Brann znajdowała się obok drzew, tym trudniej było hamować głosy w swojej głowie. Dawała jednak radę, nie chciała zacząć znowu ich słyszeć przy innych, wystarczyło, że kiedy była sama to zaprzątały i zajmowały jej myśli słowa drzew. |
| | | Wilkomir Rada Topieli || Kowal
19 37
| Temat: Re: Wzgórza przy jeziorze Czw Sty 15, 2015 7:23 pm | |
| Gdy skończył poszukiwać pereł, wrócił do wody gdzie dalej chlapała się jego siostra. Zanurkował w momencie gdy ta odwróciła się od niego i podpłyną w jej stronę. Będąc tuż przy niej złapał jej nogę z zamiarem wciągnięcia jej pod wodę i przytrzymania tam. Jakaś kara za stłuczony łokieć musi być. |
| | | Dobrawa Dziecko
16 lat 20
| Temat: Re: Wzgórza przy jeziorze Pią Sty 16, 2015 1:11 pm | |
| Gdy poczuła dłoń zaciskającą się na stopie zamiast wpaść w panikę wzięła haust powietrza po chwili znikając w odmętach jeziora. Już nie raz droczyła się tak z braćmi ciągając się pod wodą i wzajemnie strasząc. Bo kto inny mógł to być? Byli bezpieczni, broniła ich Puszcza. Owszem, ktoś czasem chorował i umierał, zaś starości też nie dało się zatrzymać jednak poprzez przestrzeganie zasad byli pod ciągłą ochroną. Gdy została wciągnięta pod wodę walczyła przez chwilę z naturalnym uczuciem paniki, powoli wypuszczała bąbelki powietrza nosem by nie stracić zbyt szybko powietrza z płuc. |
| | | Wilkomir Rada Topieli || Kowal
19 37
| Temat: Re: Wzgórza przy jeziorze Pią Sty 16, 2015 4:32 pm | |
| Gdy byli oboje pod wodą, z przykrością zauważył, że siostra nie była tak zaskoczona jak według niego powinna być. Westchnął w duchu, patrzył na nią chwilę po czym wynurzył się obserwując siostrę z nad tafli wody przez moment. Potem położył się na wodzie i zaczął oglądać niebo unosząc się na wodzie. Nie miał ochoty nic robić. |
| | | Dobrawa Dziecko
16 lat 20
| Temat: Re: Wzgórza przy jeziorze Pią Sty 16, 2015 8:56 pm | |
| Czując jak Wilko zwalnia uścisk podciągnęła kolana pod brodę a następnie wypuściła je w dół wybijając się ku powierzchni. Wynurzyła się z pluskiem i oślepiona przez niebo zasłoniła oczy. Chwilę trwała tak kontemplując jakiś fakt. Na jej obliczu pojawiła się mina rodem z grupy "wiem coś, czego ty nie wiesz" i zanurkowała. Dopiero po kilku minutach odezwała się. - Wilko, ty pamiętasz, że z Vesną macie niedługo zebranie rady? Wiecie, ostatnie przygotowania do święta i te sprawy? Po czym prysnęła w jego kierunku falą wody wzbitą przez ramiona i zanurkowała na nowo. |
| | | Wilkomir Rada Topieli || Kowal
19 37
| Temat: Re: Wzgórza przy jeziorze Pią Sty 16, 2015 9:13 pm | |
| Popatrzył na nią jakby nie wiedział o co chodzi. Dopiero po chwili westchnął przypominając sobie o zebraniu. - Musiałaś zniszczyć błogość tej chwili? I tak nie zaczną bez nas. Zerknął na słońce na niebie. Chyba mają jeszcze chwilę. Westchnął, przekręcił się na brzuch i popłynął w kierunku brzegu. Tam, podszedł do swoich rzeczy, nakładając na siebie koszulę, a buty trzymając w ręce. - Szkoda, że nie weszłaś do wody Ves. Była na prawdę świetna. Dobrawa przypomniała mi niestety o pewnej rzeczy czyli o zebraniu Rady. Trzeba by się wybrać. Nie wiem jak ty, ale ja wracam do domu. Muszę się ogarnąć przed zebraniem. Czeka chwilę jeśli dziewczyna chce wracać z nim. Jeśli nie, kieruje się w stronę wioski. |
| | | Vesna Akuszerka
19 wiosen 22
| Temat: Re: Wzgórza przy jeziorze Pią Sty 16, 2015 10:55 pm | |
| Zawahała się, widać to było na jej rozpromienionej twarzy objętej teraz w całości przez słońce, aczkolwiek chyba błogie lenistwo nad brzegiem wzięło górę i Ves nie bardzo była skłonna, aby się ruszyć. Mogła pomachać nogami i ochlapać kilka pobliskich zarośli, aczkolwiek jakoś miała opory przed zamoczeniem się w całości i dania nura pod taflę. Jeszcze skończy jak Dobrawa i zmuszona będzie kolejną godzinę się suszyć! Oczywiście, że obserwowała popis Wilkomira i jego młodszej siostry, śmiejąc się wraz z nimi. Nic tylko zazdrościć tej dziewczynie jeszcze beztroskiego spojrzenia na świat. Mrugnęła do Mówiącej, kiedy ta dwójka nie widziała. Zerwała kilka kwiatków, z których zaczęła pleść wianek. Nie była nawet w połowie, kiedy zbliżył się do niej Wilkomir. Kiedy wyszedł z wody? Na chwile spuściła go z oczu, a ten już stał i kapał obok niej. - Masz racje, nie przystoi abyś cały ociekający wodą pojawił się na zebraniu. Chodźmy, sama powinnam zajrzeć do matki i upewnić się czy będę jej potrzebna. Niechętnie, ale bez szemrania podniosła się z ziemi, wsuwając nogi w sandały. Wianek zabrała ze sobą, to nic, że tak naprawdę był strzępkiem tego, jak powinien naprawdę wyglądać. Pomachała zarówno Dobrawie, jak i Brann, po czym dogoniła Wilkomira, z którym wróciła do wioski. |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Wzgórza przy jeziorze | |
| |
| | | |
Similar topics | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
|
WIEŚCI
|
|