Twarz Ayreda jest raczej surowa, o lekko zaostrzonych rysach, przez co już na pierwszy rzut oka można mieć wrażenie, że trafiło się na osobnika niezbyt przyjemnego w obyciu. Nieco wystające kości policzkowe, nos o dość prostym profilu i wąskie usta zazwyczaj zaciśnięte w kreskę zdają się jedynie dopełniać tego obrazu. Najciekawszym elementem jego oblicza są bez wątpienia oczy, każde o innej barwie tęczówki. Lewa jest lodowato niebieska, natomiast prawa ma zadziwiająco ciepły odcień bursztynu. Patrząc w nie, ma się czasem wrażenie jakby na jego obliczu ogień zjednoczył się z lodem, gdyż z jednej strony zieją hardością i wyrachowaniem, natomiast z drugiej nutką buntowniczej natury i temperamentu. Dodatkowo prawe oko przecina cienka, ale dość widoczna, blizna idąca lekko po skosie – rozpoczyna się na połowie wysokości czoła, a kończy na środku policzka. Druga, krótsza blizna przechodzi przez lewy kącik ust. Głowę mężczyzny zdobi czupryna niemal idealnie kruczoczarnych włosów, krótko ściętych i gęstych. Zwykle są one rozczochrane, jakby dopiero co podniósł się z łóżka. Równie często jednak nie są w ogóle widoczne, gdyż skrywa je pod kapturem swojego płaszcza, który ogólnie zasłania również większą część jego twarzy – z daleka można dojrzeć jedynie jej dolną część. Na żuchwie i szczęce Ayreda na ogół widnieje góra kilkudniowy zarost w postaci ciemnej, szorstkiej szczeciny. Należy do ludzi wyższych, ale nieprzesadnie – mierzy sobie niecałe sześć stóp. Swe dobrze, ale nie przesadnie, wyrobione mięśnie, w szczególności klatki piersiowej oraz ramion, i jednocześnie dość szczupłą sylwetkę zawdzięcza regularnym ćwiczeniom oraz obranemu trybowi życia – nie czarujmy się, Ayred nie zawsze miał co wrzucić do garnka, więc i nie nagromadził właściwie żadnej „ponadprogramowej” warstwy tłuszczu gdziekolwiek na swym ciele. Mężczyzna trzyma się prosto, a w chodzie znać pewność siebie. W ubiorze wyraźnie preferuje ciemne barwy. Zwykle jest ubrany w lnianą koszulę, skórzany czarny kaftan z klamrami, materiałowe spodnie przepasane pasem ze zdobioną srebrną klamrą, do którego przytroczone są dwie pochwy: większa na prosty, jednoręczny miecz, mniejsza na sztylet, i sakwy, wysokie buty ze skóry z utwardzaną podeszwą. Ponadto posiada ochraniacze w postaci naramiennika (prawego), karwaszy i nagolenników, wykonanych z utwardzonej skóry i ozdobionych bardzo skromnym grawerunkiem. Na plecach zawsze ma kołczan na strzały i pięknie wykonany łuk. Na to wszystko narzucony ma często wełniany płaszcz, ciemnobrązowy, z kapturem, sięgający niemal kolan i spięty pod szyją ozdobną srebrną broszą.
Plotki
۞ „Widziałeś jego oczy? Dziwne jakieś… Może co go opętało? I to spojrzenie! Nie podoba mi się, lepiej trzymaj się z dala od tego typa.”
۞ „Słyszałeś by on się kiedykolwiek odzywał? Może to niemowa jaki? Albo język mu wyrwali?”
۞ „Konia ma, czarnego jak noc! Porywcze to bydle i nie daje do siebie nikomu podejść okrom niego samego. Ponoć też tak wytresowany, że go ostrzega jak się ma coś święcić.”
۞ „A to czarne ptaszysko, co mu często siedzi na ramieniu? To kruk przecie, ale widać oswojony. Wystarczy, że mu skinie ręką i wraca. Ciekawe po co go trzyma?”
۞ „Mówią, że musiał uciekać, bo się wdał w jakąś nieprzyjemną kabałę. Chyba go nawet o jakieś morderstwo możnego oskarżyli czy co.”
۞ „Prawdę powiadam! Trafił strzałą tamtego królika ze stu jardów jak nie więcej w oko. W samo oko, sam widziałem!”
۞ „Mnie to się wydaje, że on jaki wstręt do ludzi ma. Bo kto widział, żeby po lekkim szturchnięciu niemal odskakiwać jakby co oparzyło?”
۞ „Słyszałem, że on nie tylko zwierzynę łowi, że jak mu dobrze zapłacić, to i na człowieka się zasadzi.”
Nie mam nic do wniesienia w temacie twojej karty, zapraszam do szczegółowej i wraz z przybyciem twej osoby uznaję, iż zapisy na przybyszy uznaję za zamknięte . Opisz tropienie zwierza.