NOWE PIONY W STAREJ GRZE: Thedas obiegła straszliwa informacja o śmierci cesarza Orlais, Floriana Valmonta. Tak potężne i rozległe imperium, jak Orlais nie może zbyt długo pozostawać z opustoszałym tronem cesarskim, zwłaszcza gdy jego następca - a raczej następczyni - jest już powszechnie znany. Mimo swego młodego wieku, zaledwie szesnastoletnia Celene Valmont zostanie ukoronowana jeszcze nim ten rok dobiegnie końca. Plotki gorzeją wśród szlachty nie tylko w granicach Imperium Słońca. Celene, podobnie zresztą jak każda orlezjańska arystokratka z tak szacownego rodu, nie jest wolna od dworskich przeżyć i traum. Wskutek bratobójczych wyścigów do władzy, jeszcze tego roku utraciła oboje rodziców. Osamotniona, młoda i niedoświadczona wydaje się być doskonała do sterowania z kuluarów orlezjańskiego dworu. Co odważniejsi mawiają o tym, jakoby śmierć poprzedniego cesarza miała być zaplanowana tylko po to, aby młódka była w stanie objąć władzę... » czytaj więcej


CO ŚMIERĆ MOŻE ZŁĄCZYĆ RAZEM: Do Szarych Strażników z Wolnych Marchii doszła wieść o tym, jakoby straszne rzeczy wypełzały z jaskini, dzień drogi od Starkhaven, siejąc zamęt i zniszczenie. Okoliczna wioska notorycznie atakowana jest przez istoty opisywane jako "Mroczny Pomiot", i mimo tego, że póki co wieśniacy potrafią poradzić sobie z nimi za pomocą wideł, to jednak jeżeli Pomioty nie przestaną się pojawiać, mogą stanowić zbyt duży problem i wyzwanie dla mężczyzn, którzy przecież nie znają się na tych sprawach. Dlatego też Szara Straż została poproszona o szybką interwencję i zażegnanie zagrożenia w zarodku, zanim zepsucie zacznie zagrażać większej ilości osób. » czytaj więcej


ODBICIE: Każdy templariusz słyszał kiedyś opowieści o przybytku Rossy, gdzie podają najlepsze piwo tego świata, a dziewczęta służebne piękne niczym potomkinie Andrasty. Rossa, kiedyś żona gorzelnika, po śmierci męża sprzedała browar i zamieszkała poza rodzinnym Kirkwall. Zawsze utrzymywała niezwykle dobre relacje z templariuszami, którzy byli mile widziani w browarze, zaś teraz również w jej domu gdzie warzy piwo na własne potrzeby. Ot, każdy słyszał, o tym, że raz na jakiś czas któryś templariusz dostaje zaproszenie na przyjęcie do Rossy i każdy marzy o tym, by się na nim pojawić. Jednak od kilku lat, nikt nie przysyłał karteczek z zaproszeniami… Aż do dziś. » czytaj więcej