|
| Autor | Wiadomość |
---|
Puszcza Admin
Przedwieczna. 135
| Temat: Plac ze studnią Sob Sty 10, 2015 3:25 pm | |
| Duży wyłożony kocimi łbami placyk, niektórzy mieszkańcy wystawiają tu na straganach swoje nieliczne bardziej luksusowe towary na sprzedaż, lub też targują się o stare kozy. Większość dziatwy kłębi się najczęściej przy ławach ustawionych w cieniu jednego z domów słuchając słów jednego ze starych Buków. |
| | | Brann Mówiąca || MG
Wygląda na lat 19. 42
| Temat: Re: Plac ze studnią Sob Sty 10, 2015 3:52 pm | |
| Mówiąca spokojnym krokiem przechodziła przez plac obserwując ludzi i witając się z poniektórymi. Usiadła na jednej z ław, obok jednego z domów, przyglądając się gromadce dzieci jak zwykle otaczających starego Buka i słuchających jednej z bardziej znanych baśni krążących po Topieli. Wszystko było jak zwykle, spokojne i mimo wszystko poukładane. Czuła na twarzy promienie słońca i uśmiechnęła się sama do siebie. Udało jej się odsunąć od siebie głosy, więc dzień był naprawdę spokojny, nic tylko się cieszyć. Poprawiła włosy tak, by opadały jej na plecy po czym oparła się o ścianę za ławą i siedziała tak patrząc w niebo i słuchając zbioru głosów ludzkich, który był dla niej odgłosem kojącym, w końcu tak lubiła ludzi. |
| | | Dobrawa Dziecko
16 lat 20
| Temat: Re: Plac ze studnią Sob Sty 10, 2015 4:01 pm | |
| Brązowowłosa wędrowała raźnym krokiem od otwartej bramy, łuk ściskała w prawej dłoni jednak cięciwa została zdjęta i schowana do kołczanu. Nieświadomie gładziła drzewce dłoni kciukiem. Na ramieniu dziewczyny wisiały dwa zające, łapki związała sznurkiem i przewiesiła tak by nie poplamić tuniki krwią. Jagodowy materiał zdobiły lekkie smugi od pyłu i kilka źdźbeł trawy, widać musiała się namęczyć zanim złapała swoje ofiary. W wolnej ręce trzymała nadgryzioną gruszkę której to sok przyozdobił jej usta i której cząstka radośnie chrupała pomiędzy jej zębami. Idąc pomiędzy ludźmi wesoło witała się z ludźmi czasem zatrzymując się aby wymienić kilka słów, raz przy jednym ze straganów zatrzymała się na dłużej wskazując na worek rzepy i wtrąciła się w dyskusję koniec końców wzruszając ramionami. Odwróciła się ku zacienionym ławkom. Niczym kruk na jednej z nich przysiadła Brann, młoda Bukówna miała wrażenie, że od jej sylwetki aż promienieje aura opieki i spokoju. Z dziecięcą radością ruszyła w jej stronę machając dłonią z owocem między palcami. Gdy już dotarła do zacienionej ławki przekrzywiła głowę jak kocie które coś przeskrobało. - Można? - Wskazała na ławkę chcąc dosiąść się do ciemnowłosej. Mimo szacunku jakim wszyscy darzyli mówiącą, ona miała wrażenie, że są rówieśniczkami. Dobrze się przy niej czuła, swobodnie, wiedźma nie miała nic przeciwko jej ekscesom z łukiem. |
| | | Brann Mówiąca || MG
Wygląda na lat 19. 42
| Temat: Re: Plac ze studnią Sob Sty 10, 2015 4:13 pm | |
| Z zamyślenia wyrwało ją to, że kątem oka zauważyła idącą w jej kierunku Dobrawę. Dziewczyna machała do niej, równocześnie trzymając w dłoni nadgryzioną już gruszkę. Uśmiechnęła się do niej z sympatią. - Oczywiście, że tak Dobrawko. - To mówiąc przesunęła się trochę, robiąc więcej miejsca młodej. Lubiła tę dziewczynę, naprawdę ją lubiła. Niektórzy mówili, że widzą w ich urodzie pewne podobieństwo, jednak Brann raczej nie zwracała na to uwagi. Po prostu lubiła osoby wesołe, z charakterem, a Dobrawa właśnie taka była. Mówiąca obrzuciła krótkim spojrzeniem dwa zające spoczywające na ramieniu szesnastoletniej Bukówny i łuk który trzymała w dłoni. - Widzę, że dzisiaj połowy udane, co? - Obdarowała ją jeszcze jednym uśmiechem, może trochę figlarnym, jednak nadal czuć było od niej ten swoisty spokój i opanowanie, które praktycznie cały czas jej towarzyszyło. |
| | | Dobrawa Dziecko
16 lat 20
| Temat: Re: Plac ze studnią Sob Sty 10, 2015 4:23 pm | |
| Odpowiedziała jej szerszym i pewniejszym uśmiechem, przycupnęła na ławce zdejmując króliki z ramienia i kładąc na ławce. Skręciła im karki, żeby nie cierpiały. Jeden miał ślad po strzale w okolicach tylnej łapy, drugi dostał w korpus, rdzawe plamki zdobiły bure futerko zwierząt. Taki los, jedni giną by inni mogli żyć. - Anu. Tylko jedną strzałę gdzieś zgubiłam. -Burknęła z niezadowoleniem zerkając na Mówiącą.- Prawdziwego bażanta upatrzyłam, w sadzie u jednego z młodszych sierpów. Chciałam ustrzelić i braciszkowi brać, ale przeklęty ptaszor uciekł i mi strzała poleciała w pole. - Westchnęła i wyciągnęła z cholerki buta nóż, nie był ani specjalnie ostry, anie ładny, ot ostrze dawno nie naprawiane. Przecięła linkę na której wisiały zające.- Weź jednego, będziesz miała na wieczór co jeść. Drugiego zaniosę Biezdarowi, albo Len. My mamy z dnia wcześniejszego jeszcze. |
| | | Brann Mówiąca || MG
Wygląda na lat 19. 42
| Temat: Re: Plac ze studnią Sob Sty 10, 2015 4:33 pm | |
| Uśmiechnęła się lekko pod nosem słysząc opowieść o zagubionej strzale. Cała Dobrawka. Brann już nie raz dostawała zające od Bukówny. Oczywiście i bez nich dałaby sobie radę, ale przyjmowała je, był to miły i przydatny gest. Spojrzała na dziewczynę, jakby chwilę się nad czymś zastanawiając. - Może weź oba i oddaj tym razem jednego Biezdarowi a drugiego Len? - Mówiąca dbała o wszystkich i nie chciała, żeby dzieciaki chodziły głodne. Dobrawa była bardzo dobrą osobą, często polowała i potem swoje zdobycze rozdawała innym, szczególnie tym potrzebującym. Przyjrzała się pobieżnie nożowi dziewczyny i przyszła jej do głowy pewna myśl. - Może chciałabyś nowy nóż? Albo dopieścić ten, bo widzę, że jest już trochę przechodzony? Myślę, że Wilkomir mógłby się nim zająć. |
| | | Dobrawa Dziecko
16 lat 20
| Temat: Re: Plac ze studnią Sob Sty 10, 2015 4:43 pm | |
| Może faktycznie Brann miała rację? Właściwie głupia myśl, ona zawsze ma rację. Dziewczyna odpowiedziała jej znów ukazując drobne ząbki w uśmiechu i związała sznur na nowo by zdobycz można było na nowo przerzucić przez ramię. - Masz rację, Biezdarowi pewnie to i tak nie zrobi różnicy, ale lubię jak się cieszy. Dobrze sobie radzi bez rodziców. - Zmarszczyła lekko brwi, to przypomniało o śmieci ojca, odsunęła od siebie tą myśl. - A Len będę musiała najpierw znaleźć, pewnie znów opiekuje się dziećmi. Przekręciła ostrze w dłoniach po chwili sprawdzając palcem ostrość metalu, był tępy. Wzruszyła ramionami słysząc słowa Mówiącej. - Może masz rację, nie chciałam go obarczać obowiązkami chociaż pewnie i tak siedzi kuźni. Rada starszych ma się spotkać dopiero za kilka dni w celu ustalenia kilku rzeczy ze świętem. - Przerwała nagle rozpromieniona. - Gotowa na Heri? |
| | | Brann Mówiąca || MG
Wygląda na lat 19. 42
| Temat: Re: Plac ze studnią Sob Sty 10, 2015 4:55 pm | |
| Przez jej głowę przemknęła myśl, że Biezdarowi w zasadzie nic nie robi różnicy, ale jeść musi. Na słowa Dobrawy o Wilkomirze potrząsnęła lekko głową, w zasadzie przytakując jakby samej sobie, nie dziewczynie. - Wiem, że ostatnio kiepsko sypia, więc może trochę więcej pracy odpowiednio by go wymęczyło i w końcu by porządnie zasnął. Poza tym, myślę, że dla kogoś takiego jak on taki nóż to nie za dużo roboty. Kiedy dziewczyna wspomniała o Heri oblicze Mówiącej rozpromieniło się. - Oczywiście, że gotowa. - Odpowiedziała z uśmiechem. - Pewnie już nie możesz się doczekać, co? Kobieta nie wspomniała o tym, że ostatnio dręczyły ją złe przeczucia. Wolała zachować to dla siebie, nie wzbudzać paniki. Poza tym, co by to dało? Tylko popsułaby nastrój Dobrawie, a na tym w ogóle jej nie zależało. Poczekamy, zobaczymy, może po prostu będzie jakaś burda w karczmie, czy coś takiego. Mówiąca nie chciała się przyznać sama przed sobą, że wie, że to nie będzie coś błahego. Wyczuwała, że nadciąga coś wielkiego, nawet jeden z głosów próbował ją ostrzegać. Wolała jednak o tym nie myśleć, lepiej nie. Miała nadzieję, że to po prostu przesada i nic takiego złego się nie wydarzy. |
| | | Dobrawa Dziecko
16 lat 20
| Temat: Re: Plac ze studnią Sob Sty 10, 2015 5:08 pm | |
| I znów zawahała się słuchając jej słów po czym z rozbawieniem dodała kilka słów od siebie. - Może to przez Vesnę spać nie może? Wiesz, brzydka to ona nie jest a i od kilku lat lata on za nią jak posłuszny piesek. - Wzruszyła ramionami z widoczną niechęcią wobec dziewczyny. - Pogadam z nim. Właściwie co cię tu dziś sprowadziło? Chciałaś coś kupić? - Wskazała podbródkiem na jeden ze straganów przy którym wcześniej się o coś wykłócała. - Miłka doszła do wniosku, że zamiast normalnie się wymieniać to przejdzie na te kupieckie asy. Jakby miała ich mało. Wyciągnęła się na ławie niczym zadowolona kotka, słońce przyjemnie grzało i zapowiadały się naprawdę ładne dni. - No. Ciekawe jakie dziwy przywiozą w tym roku kupcy. Może nowy łuk sobie sprawię? - Uśmiechnęła się szeroką. - No i tańce przy ogniu, śpiewy... W tym roku Wilko powinien mi pozwolić już uczestniczyć w zabawach. W końcu po Heri mam urodziny! - Zaśmiała się. - Z jednej strony nie chcę dorastać, ale z drugiej strony chciałabym zobaczyć te wszystkie tańczące osoby z bliska a nie zza palisady. Wiem, że potem większość z nich.. - Zarumieniła się lekko wahając jakich słów użyć, ot tak, jak dziecko. - Korzysta z uroków nocy, ale ja nie chcę. Chciałabym z nimi tylko zatańczyć i może wypić odrobinę ich złocistego piwa. |
| | | Brann Mówiąca || MG
Wygląda na lat 19. 42
| Temat: Re: Plac ze studnią Sob Sty 10, 2015 5:39 pm | |
| Uśmiechnęła się pod nosem ze zrozumieniem, kiedy Dobrawa wspomniała o Veśnie. Wiedziała, że młoda nie przepadała za wybranką swojego brata i wcale nie ukrywała tego przed Mówiącą. Pewnie była o niego odrobinę zazdrosna, w końcu to jedyny mężczyzna, który się dla niej liczy. Dodatkowym powodem niechęci mogło być to, że gdyby się pobrali, to Wilku straciłby prawo do nazywania się Bukiem i przejął rodowość wybranki serca. Oczywiście, mógłby wywalczyć swoją pozycję, jednak wymagałoby to sporo pracy. Zaśmiała się na wspomnienie o handlarce. - Wiesz, to jest Miłka, ona tak ma. Te pieniądze i tak nie mają tu w zasadzie wartości, ale jak woli co? Przemyślała chwilę jej słowa na temat brata. - Myślę, że powinien ci pozwolić. W końcu tuż po Heri masz urodziny i będziesz już dorosła. - Włożyła sobie niesforny kosmyk za ucho. - Tak, to faktycznie piękne do obserwowania, kiedy ludzie się bawią. A korzystać z tych "uroków" nie musisz, to nie jest konieczne. I jeśli brat ci pozwoli to uważaj na to piwo, jest mocniejsze od naszego. Zaśmiała się w duchu widząc zakłopotanie dziewczyny kiedy weszła na temat cielesnej bliskości. Cóż, nie ma się co dziwić, w końcu była bądź co bądź jeszcze dzieckiem. Zastanawiam się, czy w tym roku w ogóle sama będę chciała korzystać z tych uciech..
|
| | | Dobrawa Dziecko
16 lat 20
| Temat: Re: Plac ze studnią Sob Sty 10, 2015 5:59 pm | |
| Owszem była zazdrosna o brata, oraz może trochę o to, że sama nie potrafiła być jak te kobiety z Topieli co niańczą dzieci i grzeją mężom łoża. Nie widziała siebie jako przyszłej matki a tym bardziej pokornej niewiasty stojącej w cieniu swego mężczyzny. Chociaż i tak kobiety miały tu ponoć lepiej niż w innych wsiach, słyszała od kupców, że tam zrobienie krzywdy niewieście nie jest karalne tak jak tu. - Ale i tak mnie to denerwuje. Nie wszyscy mają dość asów by zakupić kilka rzep. Jakby przeszkadzało jej, że dostanie coś czego nie ma. - Pokręciła głową. Słysząc jak Mówiąca ją popiera szeroko się uśmiechnęła. - Przynajmniej ty mnie popierasz. On w kółko widzi jakieś "ale", wiecznie robię coś źle... - Przygryzła warg przyglądając się kobietom niosącym w stronę palisady kolorowe wstęgi, ozdoby na święto. - A ty? Będziesz w tym roku tańczyć przy ogniskach? - Zagadnęła wracając do tematu święta. |
| | | Brann Mówiąca || MG
Wygląda na lat 19. 42
| Temat: Re: Plac ze studnią Sob Sty 10, 2015 6:23 pm | |
| Pogłaskała dziewczynę po ramieniu w opiekuńczym i uspokajającym geście. Wiedziała, że ta bardzo się wszystkim przejmuje, taki już miała charakter. Niby trochę chłopczyca, a jednak pod tą powłoczką była wrażliwa. - Nie wszyscy mają tyle asów, bo nikomu one tu niepotrzebne. Myślę, że rada ją ustawi, jeśli zaczęłaby zbyt psocić. Poza tym.. Wcale nie robisz wiecznie wszystkiego źle i twój brat na pewno też tak nie uważa. Wiesz to przecież, jesteś mądra. Po prostu się tobą przejmuje, jak to rodzeństwo ma w zwyczaju. Brann w zasadzie sama nie wiedziała skąd wie, jak traktuje się rodzeństwo. Wiedziała i już. Czuła to, że jest to naturalne i była tego pewna. Kiedy dziewczyna zadała jej pytanie uśmiechnęła się lekko tajemniczo. - Może będę, może nie, nie wiem jeszcze co zaplanuje na tamten czas.. - Powiodła wzrokiem za kobietami z kolorowymi wstęgami. - Zaczynają się porządne przygotowania z tego co widzę. |
| | | Dobrawa Dziecko
16 lat 20
| Temat: Re: Plac ze studnią Sob Sty 10, 2015 6:39 pm | |
| Szturchnęła ją lekko ramieniem z rozbawieniem widocznym na obliczu. - Nie powiedziałaś mi wreszcie czemu wyjrzałaś ze swej chaty do nas. Po jej kolejnych słowach zapatrzyła się na wyciągającą wiadro ze studni kobietę. Z milczeniem obserwowała jej czynności zastanawiając się nad czymś intensywnie. - Ale.. Zabrania mi stanąć wśród Buków na straży wioski. Czemu? Nikt nie broni mężczyźnie zaplatać sznurów lub pomagać przy tkaniu, zaś dziewczęta nieraz pomagają w polu. Nikt reż się nie burzy gdy kobieta weźmie do łoża kogoś spoza wioski, a ja nie mogę po prostu stanąć w bramie na straży... Czemu? - Spojrzała na nią szukając wyjaśnienia. - Puszcza tego nie zabrania. Westchnęła odchylając się na chwilę, jej oczy błysnęły gdy wpadła na tylko jej znany pomysł. Brann znała ją dobrze i z łatwością dostrzegła jak młódka zaczęła się wiercić spoglądając na nią co chwilę jakby niepewna aprobaty. W końcu wydusiła to z siebie. - Chcesz się przejść? Może znowu wypatrzę tego bażanta, albo jakiegoś zająca jaszcze ustrzelę. - Nie dając jej czasu na odpowiedź dodała. - No nie daj się prosić. Jest ładny dzień a nie warto go spędzać w wiosce. Szybko zahaczymy o dom i zaniosę matuli te zające a potem pójdziemy. Dobrze? - Nadzieja zalśniła w zielono-niebieskich oczach.
|
| | | Brann Mówiąca || MG
Wygląda na lat 19. 42
| Temat: Re: Plac ze studnią Sob Sty 10, 2015 6:56 pm | |
| Uśmiechnęła się do młodej. - Wyszłam, bo miałam zanieść Veśnie zioła, ale nie zastałam jej w domu. - Zarzuciła znowu włosy na plecy. - Przecież wiesz, że ma parę powodów, a pierwszym jest to, że po prostu się o ciebie martwi. Poza tym nigdy żadna kobieta nie znalazła się na tej pozycji, więc można by się obawiać reakcji ludzi. Kiedy tylko na twarzy dziewczyny pojawił się znajomy wyraz podniecenia, wiedziała że Dobrawka znowu wpadła na jeden ze swoich genialnych pomysłów. Czy były aż tak genialne, że dziewczyna mogła się aż tak cieszyć nie wiadomo, ale na pewno były na swój sposób wyjątkowe. W końcu jej. Słysząc propozycję uśmiechnęła się lekko pod nosem. Cała Dobrawa, nigdy nie umie usiedzieć za długo w jednym miejscu. Mówiąca zrobiła minę, jakby bardzo rozważała propozycję młodej i jakby nie była przekonana. Ale przecież i tak było wiadomo, że się zgodzi. - Hm... - Zrobiła bardzo poważną minę. - Myślę że.. No dobrze. Chodźmy Dobrawko, prowadź. To mówiąc uśmiechnęła się do dziewczęcia.
/zt.
Ostatnio zmieniony przez Brann dnia Sob Sty 10, 2015 8:52 pm, w całości zmieniany 1 raz |
| | | Dobrawa Dziecko
16 lat 20
| Temat: Re: Plac ze studnią Sob Sty 10, 2015 8:50 pm | |
| Na wieść o tym, że Brann nie znalazła Vesny jedna z brwi dziewczyny powędrowała ku górze. Czyżby akuszerka poszła gdzieś z jej bratem? Ostatnio widziała go w czasie śniadania a potem pognała na pola. - Pewnie poszła gdzieś z Wilko, czyli są w kuźni bo on nie wystawił nosa poza wieś od kilku dni. Jak chcesz to potem ich poszukamy.Czekając ze zniecierpliwieniem na odpowiedź towarzyszki bawiła się nożem a następnie wsunęła go za cholewkę skórzanego buta. W końcu usłyszała potwierdzenie i podskoczyła z radością patrząc na towarzyszkę. Zaraz jednak się z reflektowała i zarzuciła sobie na ramię zające. - To chodźmy!Cała promieniowała radością, widać cieszyła się z poświęconej jej uwagi. Najpierw udały się wgłąb uliczki w kierunku domu Bukówny. Tam zatrzymały się na jakiś czas pijąc wraz z Tomiłą - matką Dobrawy ziołowy napar i zajadając się świeżym twarogiem. Dziewczyna oddała też jej pod opiekę oba zające wiedząc, że ta będzie wiedziała jak je oprawić i przygotuje je dla Biezdara i Len. http://z.t 2 |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Plac ze studnią | |
| |
| | | |
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
|
WIEŚCI
|
|