Pierwsze, co przykuje naszą uwagę patrząc na tę dziewczynę, to jej drobna postura. Edana na przywodzi na myśl obserwatora nimfę, lub jakiś delikatny kwiat wodny. Nic jednak bardziej mylnego, bowiem przyglądając jej się uważniej dostrzeżemy oznaki, że dziewczę nie obawia się rąk pracą ciężką skalać. Mimo to zawsze wygląda nienagannie i urodziwie, nawet jeśli czymś się nieco umorusa. Nie jest osóbką wysokiego wzrostu, ale obdarowano ją iście kobiecymi walorami, bowiem jej ciało nie uświadczyło niepotrzebnych krzywizn i niedoskonałości. Edana zawsze chodzi prosto, nie wstydząc się swego obfitego biustu, ma wąską talię i ładnie zaznaczoną linię bioder. Jej skóra jest dość jasna, zawsze wyraźnie muśnięta słońcem, gdyż dziewczyna dużo czasu spędza na zewnątrz wystawiając się na jego promienie. Jej dłonie są małe, ale bardzo zręczne. Widać, że często pracuje nimi przy roślinach. Zawsze odziana w długie sukienki, latem doprowadza ciekawskich jej figury gapiów do przypadkowych upadków lub omyłek. Edana ma bowiem bardzo długie nogi, nie widać tego jednak w normalnych okolicznościach. Co do innych walorów jej urody, które przykuwają wzrok, jej pofalowane, brązowe włosy, które w słońcu jaśnieją i mienią się odcieniami od złota po ciemny brąz są jej kolejną chlubą. Sięgają do bioder i dziewczyna potrafi niezwykle ładnie przyozdabiać je różnymi splotami dodatkowo wplatając jakieś kwiaty, czy inne ozdoby. Jednak to nie one zbierają najwięcej uwagi. Widzisz te dwa czyste źródlane jeziora, najgłębsze jakie dotąd spotkałeś, okalane ciemnymi długimi wachlarzami rzęs niczym krzewów? To lepiej oderwij wzrok, bo zaraz na coś upuścisz. Oczy Edany mają niesamowicie czystą barwę. Jej brwi są ciemne i układają się dwoma zgrabnymi łukami, gdy dziewczę unosi jedną w górę to nawet najgroźniejszy kogut mięknie i odchodzi zatrwożony. Jej nos jest drobny, prosty i nieco zadarty na końcu. Jej usta mają kolor dojrzewających malin, są pełne i mają regularny kształt. I jak tu jej nie pomylić z istotą mistyczną? Edana rozsiewa wokół siebie woń palonych ziół, wiatru i słońca. Przynajmniej tak to najlepiej opisują twoje zmysły, gdy minie cię dość blisko, byś mógł to poczuć...