Temat: Florian de Akwitani Świergotem zwany Sob Sty 10, 2015 11:06 pm
Florian de Akwitani Świergot
Pochodzenie
PÓŁNOCNA MARCHIA
Profesja
ŚWIERGOT
Aparycja
Jeżeli słyszysz, że gdzieś coś się dzieje albo gra muzyka, najprawdopodobniej słyszysz Świergota, a jeżeli to nie on. To możesz być prawie pewien, pojawienia się go tam w najbliższej przyszłości. Lubi gwar nie cierpi stagnacji, a jego oczy ciągle podróżują po najbliższej okolicy w poszukiwaniu czegoś godnego zatrzymania na tym wzroku. Jeżeli jesteś kobietą, a to spojrzenie spocznie na tobie, nie odwzajemniaj go, albowiem najprawdopodobniej zatoniesz wtedy w szafirowych pełnych wdzięku oczach, które wydają się jakby widziały już pół świata. Nikt kto widział to zwierciadło duszy, w stanie zadumy nie uwierzy w plotki jakie krążą o tym człowieku. Dopóki nie ujrzy go w innej sytuacji. Jedyną skazą, jaka występuje na jego twarzy są zmarszczki mimiczne, od uśmiechu, który praktycznie cały czas mu towarzyszy. Te jednak ostrożnie kryją się za delikatnym, ciemno brązowym wąsem i brodą. Reszta mająca czelność wychylać się z za zarostu, doskonale komponują się z łagodnymi rysami. Nadając jego obliczu większego wdzięku. Tłem ale i dopełnieniem całej twarzy są masywne, gęste włosy sięgające pod łopatkę. Świergot prawie nigdy ich nie spina, uwielbia uczucie wolności, które dają mu na wietrze. Wzrost około sześciu stóp, a budowę trochę lepszą od większości ludzi. Uważa, że zawsze trzeba wyprzedzać ogół, inaczej to źle mogło by się odbić przy jakieś (nie)przyjemności. Praktycznie cały czas chodzi w niebieskim pikowanym dublecie, z doszytymi pionowo z ciemnej skóry pasami, biegnącymi od szyi, aż po koniec ubrania. Związywany jest na rzemienie z przodu, jednak mężczyzna zazwyczaj spina go tylko pasem. Zostawiając na wierzchu, białą, lnianą koszulę ze stójką, naprawdę, doskonałej jakości, wydającej się dość nową, delikatnie tylko związaną dużo poniżej szyi. Jeżeli już szyi mowa zwisa z niej kilka rzemyków, a na każdym wisiorek, w większości, są to monety, z różnych stron świata, z niewielką dziurką w środku. Znajduje się tam też malutki meandryczny wisiorek, kończący się piorunem, symbol Semita. Jeżeli ktoś naprawdę będzie się przyglądał, dostrzeże w tych okolicach również dwa inne metalowe obiekty. Gdyż w wewnętrznej stronie dubletu znajdują się noże do rzucania, jeden na każdą z połę. Do tego kasztanowe szerokie spodnie i wysokie buty do pół łydki, zapinane na pięć klamer. Jego ręce zdobią delikatne rękawiczki z króliczej skórki, zakończone ćwiekami na kłykciach. Pas oraz wszystko co się przy nim znajduje jest na tyle intrygujące, że konieczne jest zawarcie tego w osobnej części. Klamra pasa jest duża, zdobiona motywami roślinnymi. U boku zwisa klinga. Broń piękna, lekka i zabójcza, mająca metr dziesięć pozbawiona jakichkolwiek zbędnych dodatków, prosta oprawiona skórą rękojeść, zakończona graniastą głowicą, schowana w tak samo skromnej pochwie, oprawionej na czarno. Drugą jest gruba, długa i mocno zniszczona rękawica z jakiegoś zwierzęcia. Jeżeli do tej pory nie spojrzałeś w górę, zrób to teraz. Widzisz to piękne zwierzę unoszące się nad twoją głową? Ten dumnie rozpościerający oczy jastrząb, jest powodem, przez, który ten element musi zwisać na trzech rzemyczkach. Jest ona dłuższa niż typowa rękawica sokolnicza, są też na niej drobne ślady po jakiś ostrzach. Ewidentnie nie pochodzą od pazurów ptaka. Cała reszta przedmiotów jest już dużo mniej znacząca. Zdobiona kaletka na prawym udzie, pod którą przechodzi mały hak służący do szybkiego naciągania kuszy, przymocowany mniejszym paskiem do uda, tak by się nie obijał. Jeszcze jest jedna rzecz, którą zazwyczaj nosi przy sobie. Zwłaszcza, jeżeli porusza się gdzieś po obozowisku. Zazwyczaj dzięki niej z oddali możesz się dowiedzieć gdzie przebywa Świergot. Jest to stara, ale w bardzo dobrym stanie lira korbowa, jego mała duma, a zarazem możliwość wyżycia się artystycznego i możliwość złagodzenia zarówno nieprzychylnych mu po plotkach ludzi, jak również swojej własnej natury.
Plotki
۞ Jestem przekonany, że widziałem go wcześniej na trakcie. To on ukra….// Kupiec, który nie skończył swojej wypowiedzi. Następnego ranka pośpiesznie odjechał w inną stronę.
۞ Widziałem jego oczy, gdy wpatrywał się w Puszczę podczas naszej podróży. Wyglądał jakby chciał tam wejść, przeniknąć ją poznać. Z tym człowiekiem jest coś nie tak// Członek karawany
۞ Widziałaś jak się na mnie patrzył ten mężczyzna w niebieskim dublecie? Zobaczysz przed wyjazdem odda mi swoje serce// Mieszkanka Topieli
۞ Ten człowiek jest dziwny, ten małej kot uciekł do Puszczy, powiedziała mu, a on poszedł i wrócił z sierściuchem.// Mieszkaniec Topieli
۞Dawno nie widziałem by ktoś tyle mówił o Semicie// Człowiek z karczmy
۞ Podczas jednego z noclegów udało mi się zajrzeć do wozu tego człowieka. Ma najwięcej towaru z nas wszystkich. Jest tam wszystko. Łącznie z bronią// Członek karawany
۞ Cieszę się, że ktoś z tak artystyczną duszą dołączył do naszej podróży. Przez większość naszej podróży grał na swojej lirze. Pozwalało mi to zapomnieć o tej strasznej puszczy.// Członek karawany
۞ Stary zrozum to, on się przez dwadzieścia minut gapił w jebany kwiatek! Jak normalny facet może robić coś takiego?// Ktoś w karczmie
۞ Słuchaj naprawdę, każdego mam głowę jak niedźwiedź ale jego nigdy ale to nigdy nie udało mi się upić. Aż nie wierzę, a powiem ci nie raz próbowałem// Pijany towarzysz Świergota
Brann Mówiąca || MG
Wygląda na lat 19. 42
Temat: Re: Florian de Akwitani Świergotem zwany Sob Sty 10, 2015 11:18 pm
Tak bardzo już chcę zobaczyć tę postać w naszej wesołej gromadce. Pozostaje mi tylko zaakceptować i zaprosić do pisania szczegółowej, dowiedzmy się czegoś więcej o tej szczególnej osobie. Przykładowa reakcja: Twoja siostra gdzieś zniknęła z obozowiska w ciągu nocy, a wartownik w tym czasie spał.