|
| Autor | Wiadomość |
---|
Puszcza Admin
Przedwieczna. 135
| Temat: Łąki przy Osadzie Pon Gru 01, 2014 9:09 pm | |
| *** Na południu Osady znajdują się pola. Spokojne miejsce, dużo kwiatów, wysokie trawy, mało ludzi, nieczęsto ktoś tu chodzi.*** |
| | | Faustus Karczmarz
23 lata 28
| Temat: Re: Łąki przy Osadzie Czw Sty 08, 2015 6:21 pm | |
| Faustus ruszył w kierunku łąk, znajdujących się niedaleko osady. Uznał to zarazem za okazję do poznania okolicy, jak i poszukania Rolla w celu zwrócenia mu jego własności. Przez chwilę szedł ścieżką prowadzącą do osady, ale skręcił w tą stronę. Nie miał żadnej pewności co do tego że go tu znajdzie, ale od czegoś i tak trzeba było zacząć. Więc szukał, i podziwiał piękne widoki rozciągające się z tego miejsca. |
| | | Yngvar Tragarz
Wyglada na okolice 40 26
| Temat: Re: Łąki przy Osadzie Czw Sty 08, 2015 9:07 pm | |
| Yngvar wracał właśnie znad strumyka, nad którym szukał spokoju, jednak poczuł głód i skierował się w stronę osady, zastanawiając się czy zajazd już otwarty. Przy czym miał nadzieje, że nie spotka za ladą właściciela, po tym co ostatnio najemnicy z Tierry zrobili, zapewne bedzie wściekły. Niby On sam nie brał w tym udziału, ale odpowiedzialność zbiorowa jest przekleństwem; przekleństwem skierowanym na niewinnych. Idąc po łąkach zauważył jednak własciciela. Że ja muszę mieć takie szczęście.... Ale wygląda jakby czegoś szukł, może jak mu pomogę to będzie bardziej przyjazny? Ruszył więc w kierunku Faustusa. Witaj Panie Gospodarzu- tu ukłonił się lekko - Widzę, że czegoś szukacie, mógłbym jakoś pomóc? |
| | | Faustus Karczmarz
23 lata 28
| Temat: Re: Łąki przy Osadzie Pią Sty 09, 2015 5:44 pm | |
| Odwrócił się gdy usłyszał czyjś głos. Przebiegł wzrokiem po człowieku który zbliżał się, przedzierając przez wysokie trawy rosnące w tej okolicy. Wydawał się znajomy, coraz bardziej w miarę jak się zbliżał. W końcu sobie przypomniał. Był w zajeździe gdy te typy z Tierre wszczęły burdę która zatrzymała działalność lokalu na kilka dni. W sumie to nieco rozumiał ich. W sensie też zdarzyło mu się przesadzić raz czy dwa na zabawie w karczmie. Ale nigdy nie patrzył na to od strony właściciela lokalu. Więc teraz po tym jak wpierw ta grupa się porządnie spiła i rozwaliła krzesło o ścianę, a potem próbowała przystawiać do Galli zaczynał rozumieć jak się czuli właściciele zajazdów w których ktoś robił syf. Nie mogąc zdzierżyć zachowania tych gburów razem z Tiberiusem uprzejmie wyprosili ich z karczmy. Wraz z odebraniem zapłaty za zniszczone meble i kilkoma złamanymi rękoma oraz nosami po tym jak się stawiali. Ten człowiek nie brał udziału w tym wszystkim. Wyszedł jak tylko wywęszył kłopoty w powietrzu. Faustus więc nie mógł mieć mu niczego za złe. -Nie czegoś. Szukam kogoś. Może widziałeś w okolicy wstawionego osobnika, z ciemnymi włosami o imieniu Rollo? W kaletce wciąż ciążyła mu sakiewka jego niedawnego gościa. Nie zanosiło się na to by mógł go odnaleźć w bliskiej przyszłości. |
| | | Yngvar Tragarz
Wyglada na okolice 40 26
| Temat: Re: Łąki przy Osadzie Pią Sty 09, 2015 6:28 pm | |
| Mężczyzna zamyślił się chwilę... kojażył Rolla, głównie z opowieści i plotek. Ponoć dziwny typ; zabił kogoś tam i podobno ciągle pije. Osobiście widział go moze raz, jadł jabłko siedząc na jakiejś beczce. Jednak dzisiejszego dnia go nie widział, w końcu połowę spędził nad strumykiem, a wcześniej pomagał w porządkowaniu i liczeniu towarów Rollofa. Teraz pewnie zachlał się i leży gdzieś nieprzytomny. Chyba, że wywołał jakieś zamieszanie lub podwędził coś karczmarzowi... warto by się tym zainteresować, może jakiś dodatkowy grosz wpadnie do kiesy. -Niestety nie widziałem, go dziś... A można poznać powód poszukiwań? Otwarłeś Pan zajazd, a On coś zdemolował? Miałem nadzieje coś tam dziś zjeść...-tu zrobił trochę przychmurzoną minę, ale zaraz pojawił się na niej błysk nadzieji- Czy to starsza sprawa, niezwiązana z lokalem? Widział się z nim Pan dziś? |
| | | Faustus Karczmarz
23 lata 28
| Temat: Re: Łąki przy Osadzie Pią Sty 09, 2015 7:28 pm | |
| -Właściwie to mam do niego zdecydowanie milszą sprawę. Wybacz ale nie dosłyszałem twojego imienia? Znowu to samo. Właściwie co się dziwić, przecież był tu od niedawna. I był tu obcy. Nie poznał jak dotąd wielu ludzi z imienia. Jak dotąd polegało to na relacji karczmarz - klient. Ale miał zamiar to zmienić. Zaczął powoli iść w kierunku z którego przyszedł. Nie sądził by go odnalazł teraz. Zbyt wiele miejsc do których mógł się udać. A skoro ten tutaj miał ochotę wydać swoje asy w jego zajeździe, nie wypadałoby odmawiać. -Zapraszam do pijanego zająca. Właśnie wracałem więc możemy się przejść razem. |
| | | Yngvar Tragarz
Wyglada na okolice 40 26
| Temat: Re: Łąki przy Osadzie Pią Sty 09, 2015 7:52 pm | |
| -Wybacz, że się nie przedstawiłem. Yngwar... po prostu Yngvar. Ruszył po woli za karczmarzem... może nie zarobi nic dziś dodatkowo, ale przynajmniej będzie najedzony. A teraz to była jedna z ważniejszych rzeczy do zrobienia; zaspokoić głód i to jak najszybciej. Już od kilku godzin nie miał w ustach choćby kawałka chleba...nie wspominając tu o piwie, którego nie pił od czasu ostatniego wypadku w zajeździe. -Z chęcą potowarzyszę Panu...jak Pana godność? |
| | | Faustus Karczmarz
23 lata 28
| Temat: Re: Łąki przy Osadzie Pią Sty 09, 2015 8:04 pm | |
| Zaczęli wspólnie iść przez łąki otaczające osadę przybyszy. Spojrzał w jej kierunku. Zabudowania były jednym z niewielu dowodów istnienia w tej okolicy człowieka. Było tutaj bardzo spokojnie. Zupełnie inaczej niż w ruchliwej i ciągle zabieganej Nepolli. Westchnął cicho. -Jestem Faustus da Nepolla, właściciel zajazdu jak już wiesz. Ale zdecydowanie zbyt długo jest mówić całość, może być po prostu Faustus. Yngvarze. Spojrzał na mężczyznę. Zdecydowanie wyglądał na starszego niż Faustus. To niespotykane jak niewielu młodych ludzi dotąd spotkał. Zawsze uważał że to ludzie w jego wieku podróżują, ale kilka ostatnich dni udowodniło mu że jest nieco inaczej. Pomijając już fakt że wyglądał na starszego, wygląda po prostu dziwnie. Prawie wszystkie włosy jakie widział miały białą barwę, a on sam wyglądał blado. -Cóż pan porabia w takim miejscu jak Topiel panie Yngvar? Jest pan kupcem? Podróżnikiem? |
| | | Yngvar Tragarz
Wyglada na okolice 40 26
| Temat: Re: Łąki przy Osadzie Pią Sty 09, 2015 8:31 pm | |
| -Kupcem nie. Podróżnikiem?!....można mnie tak określić, podróżuję z Rollfem, pracując u niego jako tragarz. Zamyślił się na chwilę. Tak ostatnio wszyscy biorą go za kupca. Jasne Rollof go sporo nauczył w tym fachu, więc łatwo go z kupcem pomylić. Jednak nie dla tego jest się tego wyuczył by zostać kupcem, ale by Rollof nie utrzymywał go za darmo. Dobry to człek, pewnie gdyby Yngvar nie pochwycił podstaw handlu, utrzymywał by go z czystej chęci pomocy. Tak jego pomoc była nieoceniona. Gdyby nie On pewnie dalej błąkałby się po tych łąkach i lasach, w okolicach Benque. -Wiedz Faustus, że straciłem pamięć. I to nie tylko do zdarzeń, ale także w obyczajach i językach. gdyby nie Rollof.. nie wiem co by się ze mną działo... wiele mu zawdzięczam. Po tych słowach głód dał o sobie znać. -Przyspieszmy trochę, umieram z głodu. |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Łąki przy Osadzie | |
| |
| | | |
Similar topics | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
|
WIEŚCI
|
|